Na styczniowym spotkaniu Dyskusyjnego Klubu Książki rozmawialiśmy o Lwowie.
Nietuzinkowy autor książki – Ziemowit Szczerek, swoją książką rozpalił dyskusję do czerwoności. Jak nazwać Lwów? Byłe miasto polskie? Ukraińskie? Gdzie mieszka wielu Ormian, a dawniej mieszkało też wielu Żydów. Wszystko splecione specjalnym węzłem, może nie gordyjskim, ale ciężko jest określić tożsamość. A czy musi być tak do końca określona? Kiedy miasto w książce o tytule „Wymyślone miasto Lwów”, musi cały czas wymyślać się na nowo, szczególnie w kryzysowej sytuacji, kilka razy w swojej historii doświadczanej. Stanisław Lem, który rzadko wspominał o swoim pochodzeniu, dobrze wiedział o trudnościach z tym związanych. Książka z jednej strony pozostawia nas bez jednoznacznych odpowiedzi na trudne pytania, „polana” czasem specjalnym humorem autora, daje nadzieję w trudnej sytuacji wojennej. Z drugiej strony przybliża nam miejsce odwiedzane przez naszych rodaków dosyć często przed 24 lutego 2022. Miejsca zmienionego i trochę takiego samego, poradzieckiego i pewnie inaczej go sobie – my Polacy wyobrażaliśmy. Polecamy ten świetny reportaż Szczerka, by poznać Lwów i Ukrainę z wielu stron. Poznać naszych sąsiadów.
Na kolejnym spotkaniu 7 lutego, o godzinie 16:30 będziemy dyskutować o książce Joanny Bator pt. „Gorzko, Gorzko”. Książka budzi litość, trwogę i wiele innych emocji. Cztery kobiety i ich tajemnice, czy warto je poznać? To się okaże.
Zapraszamy!